Zainspirowany znalezionym przypadkowo wpisem w necie ,który opisywał kopię znanego mikrofonu SM 8 oraz jego ciekawą modulację postanowiłem ruszyć ten temat.
Niestety oryginalne części elektroniki były raczej nieosiągalne ,więc zdecydowaliśmy się na wersję SMD .Zrobienia od podstaw płytki i wlutowania części zajął się kolega klubowy.
Zanim płytki były gotowe miałem już kupione za nieduże pieniądze dwa stare zdezelowane mikrofony Philips-a jako dawcy obudowy.Jedna dla mnie ,druga dla kumpla.
Rozebrałem mikrofony wymontowałem wkładki dynamiczne,oczyściłem ze starej szarej farby ,początkowo wypolerowałem podstawę ,ale ostatecznie zmatowałem i polakierowałem podkładem a następnie czarnym matowym lakierem.
Dodatkowo w moim mikrofonie wymierzyłem i wywierciłem w podstawie otworki na przyciski góra -dół. oraz wywierciłem otwór na gniazdo pod PTT nożne.
Kiedy gotowe płytki trafiły po testach w moje ręce osadziłem płytkę w obudowie przylutowałem kabelki do wkładki mikrofonu ,zastosowałem Panasonic WM 61a , kabel ekranowany z wtyczka 8 pin (wtedy jeszcze do mojego IC 746) . przyciski góra i dół oraz przycisk PTT do którego przykleiłem duży ładny i wygodny klawisz ze stali nierdzewnej .
Zrobiłem testy wyregulowałem PR-kę wyjścia i barwy tonu z kolegami na stacjach oddalonych o ok 30 -40 km ,.
Tak powstał moim zdaniem dobry mikrofon za małą kasę ,który raczej nie szpeci radioshack-u.
Mikrofon przed moją ingerencją
W fazie lakierowania ,montażu elektroniki i przycisków
Płytka mikrofonu - kopia SM 8
Gotowy mikrofon - kopia SM 8
Mikrofon dla kumpla
Mój mikrofon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz